Wiersze i wierszyki dla dzieci

Do polskiego chłopca

Władysław Bełza (1847- 1913)

  1. Nie płacz, nie płacz synku drogi,
    Żeś na ziemi swej ubogi!
    Że nie miecz ci ani radło,
    Lecz tułactwo w doli padło,
    Żeś łzy tylko i cierpienia,
    Odziedziczył z twego mienia.
  2. Przez Bóg żywy, to fałsz dziecię!
    Naprzód wziąłeś na tym świecie
    To, co rodu twego znakiem:
    Imię zacne żeś Polakiem.
  3. A czy wiesz ty, ile cześci,
    Krwi i chwały w nim się mieści?
    Czy wiesz, jaka to poczciwa
    Duma, wzrusza twe serduszko,
    Gdy z ust ci się zrywa:
    To Batory! To Kościuszko!
  4. Urodzajna twoja rola,
    Zbożem śmieją ci się pola,
    Lasy twoje echa głuszą,
    Owce wełną ci się puszą,
    A jesienią, na jabłoni,
    Owoc się jak szkarłat płoni,
    Że zostaje na przychówek,
    I na zimę i przednówek.
  5. A więc nie płacz synku drogi,
    Żeś na ziemi swej ubogi;
    Bo z twych łanów dawne lata,
    Tyś spichlerzem był pól świata,
    Dzieląc wszystkich pod swym niebem,
    Równo sercem jak i chlebem.
  6. Sól z Wieliczki brałeś hojnie,
    Złoto w dani lub na wojnie,
    A na pługi i do zbroi,
    Szło żelazo z ziemi twojej,
  7. I starczyło z twojej gleby,
    I na zbytek i potrzeby.
    Więc pogodnym patrz mi licem,
    Boś ty skarbów tych dziedzicem!
  8. I rąk nie łam z próżną troską. ..
    Wróci Bóg, co przemoc wzięła!
    W sprawiedliwość wierzmy Boską:
    Jeszcze Polska nie zginęła!